Danie trochę w jesiennym klimacie, ale zostały mi resztki warzyw puszkowych i nie miałam co z nimi zrobić. Tak właśnie powstała ta zapiekanka kilka lat temu. Można właściwie wrzucić do niej wszystko – taka zapiekanka śmieciówa.
Składniki
- cebula czerwona, 1 sztuka
- czosnek, 3 ząbki
- oliwa do smażenia
- mięso mielone wołowe, 500 g
- sól, pieprz, bazylia, oregano, ostra papryka wędzona
- makaron kokardki, 300 g
- papryka czerwona, 1 sztuka
- fasola czerwona konserwowa, ok. 20 g
- konserwowa kukurydza z groszkiem, ok. 20 g
- jajka, 2 sztuki
- cheddar, 15 g
Sposób przygotowania
- Cebulę i czosnek obrać. Drobno posiekać. Zeszklić na oliwie. Dodać mięso. Rozdrobnić widelcem. Przyprawić. Smażyć, aż osiągnie ładny brązowy kolor. Przełożyć do dużej miski.
- W międzyczasie ugotować makaron al dente w osolonej wodzie. Odcedzić i dodać do mięsa.
- Z papryki usunąć gniazdo i białe błonki. Pokroić w kostkę i wrzucić do miski.
- Warzywa z puszek wrzucić na durszlak. Przelać wodą. Kiedy ociekną przełożyć do miski z pozostałymi składnikami. Wymieszać i spróbować. Jeśli jest potrzeba ponownie przyprawić.
- Jajka rozbełtać. Przyprawić solą i pieprzem. Cheddar zetrzeć na grubych oczkach tarki. 5 g sera odłożyć. Resztę, razem z jajkami, wymieszać z pozostałymi składnikami.
- Całość przełożyć do naczynia żaroodpornego (wymiary: 30 x 18 x 5 cm) wysmarowanego oliwą. Posypać serem.
- Piekarnik ustawić na funkcję góra-dół i rozgrzać do 180 stopni. Zapiekankę piec przez 20 minut.